>>Fakt, iż „macierzyńska dłoń” zmieniła bieg śmiercionośnego pocisku, jest tylko jeszcze jednym dowodem na to, że nie istnieje nieodwołalne przeznaczenie, że wiara i modlitwa to potężne siły, które mogą oddziaływać na historię, i że ostatecznie modlitwa okazuje się potężniejsza od pocisków, a wiara od dywizji.<<
kard. Joseph Ratzinger

13 maja 1981 r. świat obiegła dramatyczna wiadomość o zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II. O godz. 17.19 na placu św. Piotra w Rzymie turecki terrorysta Ali Agca oddał dwa strzały w kierunku Papieża, raniąc Go w brzuch i w rękę.

Dokładnie 64 lata wcześniej, 13 maja 1917 r., o tej samej porze Matka Boża po raz pierwszy objawiła się trójce pastuszków w Fatimie. Przepowiedziała, że Ojciec Święty będzie dużo cierpiał za grzechy ludzkości. Po zamachu Jan Paweł II wielokrotnie wyznawał publicznie, że został ocalony przez cudowną interwencję Maryi.
07 listopada 1981 r. – na pierwszej generalnej audiencji po zamachu – Jan Paweł II powiedział: „Na nowo stałem się dłużnikiem Najświętszej Maryi Panny oraz wszystkich świętych Patronów. Czyż mógłbym zapomnieć, że dokładnie w tym samym dniu i o tej samej porze, co owe wydarzenie na placu św. Piotra, od przeszło 60 lat w Fatimie, w Portugalii, wspominane jest pierwsze objawienie się Matki Boskiej …? Dlatego we wszystkim, co wydarzyło się tego właśnie dnia, odczuwam tę nadzwyczajną łaskę i opiekę matczyną, która okazała się silniejsza niż śmiercionośna kula..
W maju 1982 r., podczas swej pierwszej pielgrzymki do Fatimy Papież mówił: „Pragnę powiedzieć wam w zaufaniu, (…) kiedy przed rokiem, na placu św. Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego Sanktuarium, ażeby w Sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowanie… We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi. A że w planach Bożej Opatrzności nie ma przypadków – zobaczyłem w tym wezwanie i kto wie, przypomnienie orędzia, które stąd wyszło”.

Pocisk, który miał zabić Papieża, Ojciec Święty Jan Paweł II podarował Maryi, która – jak powiedział we wzruszającym akcie zawierzenia z 1981 r. – była mu Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czuł przy sobie Jej opiekuńczą obecność. Kula została umieszczona w koronie Matki Bożej Fatimskiej w Kaplicy Objawień w Fatimie. Wcześniej, wręczając Biskupowi Fatimy szkatułkę z kulą Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział: „To jest pocisk wyjęty z mojego ciała 13 maja 1981 r. Drugi zagubił się gdzieś na placu Św. Piotra. Nie należy do mnie, ale do Tej, która czuwała nade mną i mnie ocaliła. Niech Ksiądz Biskup zawiezie go do Fatimy i złoży w Sanktuarium na znak mojej wdzięczności dla Najświętszej Panny, jako świadectwo wielkich dzieł Bożych.”.
W dniach 12 i 13 maja 2000 r. – w rocznicę objawień fatimskich oraz zamachu na placu św. Piotra – Ojciec Święty Jan Paweł II udał się w pielgrzymce do Fatimy. W piątek, 12 maja 2000 r. – w dniu poprzedzającym beatyfikację Hiacynty i Franciszka Marto – Jan Paweł II nawiedził Kaplicę Objawień, gdzie przez dłuższą chwilę modlił się w ciszy, a następnie przewodniczył modlitwie maryjnej pielgrzymów. U stóp figury Matki Bożej Fatimskiej złożył jako wotum wdzięczności pierścień biskupi z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, ofiarowany Mu przez kard. Stefana Wyszyńskiego, po wyborze na Stolicę Piotrową.

Maryja zapewniła Łucję: „Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga”. Te słowa odnosiły się z pewnością do osoby Ojca Świętego – dzień 13 maja 1981 r. i następująca po nich lawina wydarzeń są tego dowodem. Te słowa odnoszą się również do każdego z nas. Potwierdza to życie każdego, kto oddał się bez reszty Maryi i stał się Jej „TOTUS TUUS”.
„Naucz mnie, Matko, oddać się Bogu,
na ziemskie życie i wieczność całą.
Pozwól powtarzać za Janem Pawłem
słowa miłości i zawierzenia:
Totus Tuus. Tuus Maria. Totus Tuus, Maria.”
z pieśni pt. „Totus Tuus”